Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hayley
Administrator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:27, 28 Sty 2009 Temat postu: Fobia-urazy z dzieciństwa |
|
|
to zaburzenie nerwicowe, którego objawem osiowym jest uporczywy lęk przed różnymi określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami, związany z unikaniem sytuacji wywołujących go i utrudnieniem funkcjonowania w społeczeństwie. Fobie wywołane są przez pewne sytuacje lub obiekty zewnętrzne wobec osoby przeżywającej lęk, które obiektywnie nie są niebezpieczne. Cierpi na nie około 10% ludzkości.
Niby tylko 10 ... ale spójrzcie na siebie,na swoich znajomych,co trzecia osoba boi się pająków,szczurów itp.
Lęki te mogą się przejawiać mocniej lub lżej.Wszystkie te zaburzenia przeważnie mamy z dzieciństwa gdy ktoś nas czymś straszył lub widzieliśmy coś co jest potwornie wstrząsające.
Weźmy sobie mnie na przykład....boje się krwi a to wszystko przez sytuacje w dzieciństwie,widziałam dwóch mężczyzn z wypadku samochodowego całych poranionych do teraz boje się krwi...gdy przejeżdżam obok jakiegoś wypadku zaczyna mi się robić ciemno przed oczami,zaczynam się trząść gdy zobaczę krew na ulicy później mam obsesje i myśli typu : Mam tą krew na sobie i muszę się dokładnie sobie przyjrzeć.Do pająków mam podobnie tylko tyle że jak zobaczę jednego szukam po kątach czy nie ma drugiego....
Jeśli ktoś żyje w takich warunkach może do tego przywyknąć.
Aby tremu zapobiec trzeba stopniowo się z tym uporać.
Są na to różne sposoby jakie to wam nie powiem,bo sama nie wiem,ale warto by było skorzystać z pomocy psychologa lub kogoś innego,kto zna się na tym.
A czy wy macie jakąś fobię ?
Jeśli tak opowiedzcie dokładnie co i jak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hayley dnia Śro 20:28, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lue
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY
|
Wysłany: Pon 16:59, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Miałam fobię przed ciemnościami - bałam się cholernie zostać sama w pokoju jak jest zgaszone światło, miałam wrażenie, że zaraz jakiś potwór ( a wierzcie mi, wyobraźnię mam baaaaardzo bujną) wylezie i mnie roszarpie na kawałki. Co lepsze, nie było to spowodowane nadmiernym oglądaniem horrorów czy thrillerów, o nie. Moja wyobraźnia podsuwała mi takie obrazy, że wręcz czułam np. zimne ręce głaszczące mnie po twarzy. Udało mi się tego pozbyć, ale tylko jeśli chodzi o mój pokój (cierpiałam na bezsenność, bo potrafiłam całymi nocami czuwać, żeby nic mnie nie zjadło). Przestałam zasuwać zasłonki tak aby światło z zewnątr wpadało do środka lekko oświetlając różne przedmioty. Pozbyłam się w ten sposób wrażenia, że 'coś tu jest i się rusza.' Niestety to dotyczy tylko mojego pokoju i pokoju mojej przyjaciółki (często u niej śpię ^^"). Nadal panicznie boję się pokoju mojego brata, kiedy jest tam zgaszone światło, bo moja (wspaniała) wyobraźnie podsunęła mi kiedyś obraz rozdartego ciała kobiety zwisającej na drzwiach od szafy. Będąc w ciemnym pomieszczeniu musze trzymać kogoś za rękę, a najchętniej to trzymałabym za twarz, bo kto wie, czy coś nie odcięło ciała towarzysza zostawiając mi w dłoni tylko rękę?
Aktualnie brzydzę się robactwa, a zwłaszcza pająków, i mam lęk wysokości.
Jedyna fobia, której się obawiam, to lęk przed konfrontacją z moim ojcem. Kiedy złamię jego jakiś zakaz potrafię się wręcz trząść ze strachu. Tego już nie potrafię zwalczyć. Czemu boję się własnego ojca? Bo jak byłam mała, kiedy coś przeskrobałam, najmniejszą rzecz na świecie, byłam bita. Mój tyłek niegdyś był cały w siniakach. Teraz nie robi tak tylko ze względu na wiek, ale odbija to sobie wiecznymi awanturami i szlabanami na 'czas bliżej nieokreślony'.
Ciekawe któż przeczytał moje wypociny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kayako
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:14, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Co do ojca to i ja się boję, ale zauważyłam, że go sama nieświadomie "prowokuje", tzn wiem, że mogłabym tek sie nie zachować, to go wkurzy, bedzie jeszcze większe napięcie, ale czasem nie panuje nad emocjami i czynami i robie choć wiem, co będzie.
Mi ojciec dal w twarz pare razy, teraz już nie, ale jakies pół, rok temu tak. Ale jak sie wkurzy to się go strasznie boje, co gorsze umie wykożystać to, że jesm moim ojcem i że ma przewage w związku z tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|